Nie zarabiam godziwie i chyba nigdy tak nie zarabiałam... Jednak ostatnio w ogóle nie zarabiam, bo straciłam pracę. Do tego zdrowie mi się posypało w drobny mak, a w konsekwencji i finanse...
Nie mając wyboru ze względu na sytuację, w której się znalazłam przełamałam wszelkie opory i poprosiłam o pomoc. Także tę finansową...
Zamiast pomocy i wsparcia, na które bardzo liczyłam... oberwałam. Cięgi i razy były bardzo bolesne, tym bardziej, że od bardzo bliskiej osoby...
Zawsze najbardziej mozna liczyc na siebie :(
OdpowiedzUsuńa najwiekszy bol zadaja wlasnie najblizsi ja swoj bol i uczucia opisuje w wierszach.
Pozdrawiam.
www.slowio-pisane.blog.onet.pl
Święta prawda! A Twojego bloga nie mogę znaleźć...
UsuńTo straszne, że nie możesz liczyć na bliską Ci osobę. Współczuję Ci, bo wiem co to znaczy. Ale tak jak dobro, tak i zło zawsze powraca do człowieka. Życzę Ci spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło.
podobno wszystko w życiu wraca... zaczynam w prawdziwość tego powoli wątpić...
UsuńWiesz...
OdpowiedzUsuńCzasem obcy ludzie są bardziej bliscy, niż "bliscy"...
Nie załamuj się. BĘDZIE DOBRZE! Jeszcze tylko to znieś, wytrzymaj! Nawet nie wiesz, jak bardzo wszystko powróciło... Rodzina, bliscy... heh!
Chciałabym mieć czarodziejską różdżkę i ... Jedyne, co mogę, to wspierać Cię dobrą myślą. "Aniołom Swoim dał rozkaz o Tobie, aby Cię strzegli na wszystkich Twoich drogach. Na rękach będą Ciebie nosili, abyś o kamień nie uraziła swej nogi". Pamiętaj! To naprawdę działa. Uwierz!
Staram się stosować do Twoich zaleceń z maila ;-) Trochę pomaga...
UsuńNiestety, wiem, jak to jest nie dostać pomocy od bliskich. Życzę Ci, by w tek kwestii się wyklarowało samo z siebie, i z Twoich zabiegów, bo chyba nie ma innego wyjścia.
OdpowiedzUsuńJest szansa, że może coś się wyklaruje...
UsuńMożemy podać sobie rączkę moja droga, bo mój mąż właśnie też stracił pracę dwa miesiące temu. Także na razie się nie załamujemy, mamy nadzieję - tylko jak długo, to też nie wiem.
OdpowiedzUsuńWitam Cię na bloggerze :)
Pozdrawiam serdecznie.
Staram się utrzymać nadzieję, ale nie najlepiej mi to wychodzi...
Usuń