Witam :-) To nie jest tak do końca nowe miejsce. już od dłuższego czasu zbierałam się z zamiarem przeniesienia, ale jakiś sentyment do czasu spędzonego na poprzednim blogu powstrzymywał mnie... Zobaczymy jak to będzie...
Już nie wiem kto na stałe a kto nie ucieka z tego co-dziś-imienia- nie- wymawiam, bo nie mam ochoty kląć. Mam bajzel w linkowni i nie wiem u kogo byłam a u kogo nie. Wesołych Świąt!
Ty wiesz, że mam tu taki swój kącik ;-) A teraz jak nie da się pisać w domku z duszą, to zapraszam wszystkich do domku z kominkiem. nie wiem czy na zawsze, czy tylko na jakiś czas...
mnie jak onet wkurzy - skasuje bloga.... na tym portalu odnaleźć sie nie moge by załozyc innego... wogóle mam ochote zniknąć.... więc gdyby co- SPOKOJNYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ TOBIE I SYNKOWI. sas...
I [przychodzę w gości na nowe miejsce. Ciepło tu u Ciebie i tak kominkowo i nareszcie wszystko działa jak trzeba.
OdpowiedzUsuńWitam :-) To nie jest tak do końca nowe miejsce. już od dłuższego czasu zbierałam się z zamiarem przeniesienia, ale jakiś sentyment do czasu spędzonego na poprzednim blogu powstrzymywał mnie... Zobaczymy jak to będzie...
UsuńJuż nie wiem kto na stałe a kto nie ucieka z tego co-dziś-imienia- nie- wymawiam, bo nie mam ochoty kląć. Mam bajzel w linkowni i nie wiem u kogo byłam a u kogo nie.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Ty wiesz, że mam tu taki swój kącik ;-) A teraz jak nie da się pisać w domku z duszą, to zapraszam wszystkich do domku z kominkiem. nie wiem czy na zawsze, czy tylko na jakiś czas...
UsuńPewnie, ze wiem, i zawsze nadrabiam zaległości :) Buzia
OdpowiedzUsuńNie wiem, co do tego mają zaległości, ale nie wszystko w końcu muszę wiedzieć ;-)
Usuńmnie jak onet wkurzy - skasuje bloga.... na tym portalu odnaleźć sie nie moge by załozyc innego... wogóle mam ochote zniknąć....
OdpowiedzUsuńwięc gdyby co- SPOKOJNYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ TOBIE I SYNKOWI.
sas...
Tobie też Kochana spokojnych... Wiesz, że jestem z Tobą...
Usuń