piątek, 21 października 2011

Ćwiczenie czyni mistrza.

Dzisiaj już piątek i kolejny tydzień za mną. Czas tak szybko leci, że dobrze się nie obejrzę a będą Święta Bożego Narodzenia. To, że nadchodzą nie da się ukryć pod ogromem ozdóbek świątecznych, które bombardują nas już od jakiegoś czasu z każdej prawie strony. Ale nie o tym chciałam...
Założyłam tego bloga eksperymentalnie z nadzieją, że umieszczane tutaj posty nie będą nigdzie publikowane bez mojej zgody. Póki co jestem na etapie rozpoznawania możliwości jakie daje mi ten portal w blogowaniu. Niby na pierwszy rzut oka nic nie jest aż tak skomplikowane w obsłudze, ale... w praktyce jednak nie jest to takie łatwe jakby mogło się wydawać. Ja coś sobie ustalam, klikam i niby zapisuję... a w efekcie wychodzi zupełnie coś innego. Ręce mi opadają. Mam jednak nadzieję, że ćwiczenie czyni mistrza ;-)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz